Każdy z dorosłych był kiedyś nastolatkiem. Jaki byłeś? Jaka byłaś? Po co w ogóle mówimy o wspieraniu nastolatka w dojrzewaniu, przecież bez pomocy dorosłych też sobie da radę :). Ten szczególny okres w procesie rozwoju człowieka charakteryzuje się w dużym uproszczeniu takimi cechami jak:
- zmienne nastroje
- nie wie, co mu jest
- zachowuje się infantylnie lub jak dorosły, czasami nieracjonalnie
- wie wszystko najlepiej, zaprzecza faktom
- robi „zaraz”, „potem”, „jutro”, ma czas
- wchodzi w dyskusje
- podważa autorytety, w tym rodzica
- ma swoje definicje na temat obowiazków, porządku, sprawiedliwości
- bardzo czuły na swoim punkcie, większość uwag bierze zbyt mocno do siebie
W tej części artykułu znajdziesz informacje o tym: jak wykorzytać autorytet rodzicielski, żeby wspierać dojrzewanie nastolatka.
***
Autorytet rodzicielski w okresie dojrzewania, zaczyna być odsuwany na rzecz autorytetów zewnętrznych. Nie oznacza to, że matka czy ojciec nie mają w życiu nastolatka niczego do powiedzenia :). Oczywiście tak nie jest. Ale w życiu dziecka pojawiają się inne, ważne autorytety: piosenkarze, nauczyciele, koledzy, aktorzy, jutuberzy, cała masa innych.
Ponieważ czas dojrzewania oznacza eksperymentowanie, próbowanie, sięganie często po to, co do tej pory było zakazane, to dlatego określa się go jako czas buntu przeciwko normom i zasadom: dlaczego nie mogę spać o 22? dlaczego nie mogę oglądać takich filmów?dlaczego nie mogę malować sobie włosów, skoro inni mogą?dlaczego nie mogę mieć białej grzywki?dlaczego muszę iść na to wesele?dlaczego muszę tańczyć?dlaczego muszę to jeść?
To czas mówienia “nie” częściej niż zazwyczaj, to czas argumentacji “nie, bo nie”, to czas irrrytujących odpowiedzi “nie wiem”.
Dlatego zamiast zbyt emocjonalnych reakcji proponuję rodzicowi zadbać o wewnętrzny spokój i dystans tak duży, jak to tylko możliwe (!). Dystans nie oznacza obojętności, czy ignorancji. Dystans to „dojrzałe” spojrzenie, czyli takie, które pozwala rodzicowi zachowywać się zgodnie z tym, co podpowiada racjonalność, a nie emocjonalność. Dystans ten łączy się z siłą oddziaływania autorytetu rodzicielskiego.
Autorytet rodzicielski powinien wspierać dojrzewanie nastolatka poprzez 3 strategie zachowań:
1. Spójność.
To działania zgodne z potrzebami i oczekiwaniami ludzi, którzy darzą się szacunkiem tzn: mają dla siebie czas, chcą sobie nawzajem pomagać i wymagać od siebie. Chcą budować relacje oparty o odpowiedzialność za samego siebie.
W praktyce rodzicielskiej oznacza to, że:
– Mam czas dla dziecka. Nie spycham go na dalsze plany.
– Praca nie jest ważniejsza od dziecka. Jeśli potrzebuje mojej pomocy, zawsze pomagam. Pomoc nie oznacza, że wykonuję robotę za człowieka (!)
– Pytam nastolatka o zdanie, opinię, pomysł na rozwiązanie zagadnienia. Liczę się z jego uczuciami, obawami, lękami.
– Rozliczam nastolatka z obowiązków, powinności. Wyjaśniam do bólu i tłumaczę – aż zaskoczy. Uczę je konsekwencji poprzez PROWOKOWANIE go do myślenia. Zadaję mu pytania i czekam na odpowiedzi: co będzie, jeśli tego nie zrobisz? po co to robisz? co się z tobą stanie, jeśli ci a to pozwolę?
2. Systematyczność.
To działania ciągłe i trwałe. Każdego dnia bez względu na to, czy mam dobry dzień czy gorszy dzień trzymamy się zasad i wypracowanej „dyscypliny”.
Systematyczność sprawdza się w egzekwowaniu od nastolatka zobowiązań, ustaleń, tego na co się umówiliśmy. Poprzez systematyczność rodzic uczy dziecko odpowiedzialności za siebie i zadaniowości.
3. Naturalność
oznacza, że jako rodzic mówię i zachowuję się tak, aby nie wzbudzać czujności u drugiej strony. Nie chodzi o to, żeby nastolatek bał się rodzica. Chodzi o to, żeby nastolatek szanował rodzica i ufał mu. Miał przekonanie, że rodzic nim nie manipuluje.
Naturalność zachowań rodzicielskich łączy się tutaj ze spójnością – zachowania rodzica są przewidywalne, tak jak oddychanie, jedzenie, picie, śmiech.
Dzieci nie oczekują od rodziców, że będą przebojowi – naprawdę!Dzieci oczekują od rodziców bezpieczeństwa, zaufania, stabilizacji, ufności, szczerości, szacunku, tolerancji, akceptacji. I to nazywa się miłością rodzicielską i łaczy się z autorytetem rodzicielskim.
Tego właśnie nastolatek oczekuje od rodzica.
Gdyby postawić przed nastolatkiem lustro,w którym odbijałby się cały świat, nastolatek będzie widział tam tylko siebie :).
Kogo widzi?
Stosowanie strategii autorytetu rodzicielskiego wspiera dojrzewanie nastolatka poprzez:
– dialog,
– wypełnianie zobowiązań i obowiązków,
– ponoszenie konsekwencji własnych wyborów ( to boli) :),
– eksperymentowanie z odwagą i wyobraźnią.
Ostatnim wymienionym sposobem na wspieranie dojrzewania nastolatka jest Transparentność.
Zapraszam do lektury: Dojrzewanie nastolatka. Część 3.